Wojenne wspomnienia w klasach czwartych



        Początek września to nie tylko powrót do szkoły po beztroskich wakacjach. Co roku o tej porze obchodzimy kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej. W tym roku od tego tragicznego wydarzenia minęło 85 lat. Każda ta rocznica jest momentem, w którym warto porozmawiać o tym, co w tym czasie przeżywały dzieci i młodzież żyjące ówcześnie. Dobrym początkiem takiej rozmowy są książki z serii „Wojny dorosłych – historie dzieci”. W związku z tym uczniowie klas czwartych, na godzinach wychowawczych zapoznali się z kilkoma pozycjami z tej serii. Wszystkie z nich są napisane językiem odpowiadającym potrzebom młodszych czytelników, bohaterem każdej z nich jest dziecko opisujące swoje przeżycia wojenne. Ponadto wszystkie opowiedziane w tych książkach historie są prawdziwe tzn. oparte na faktach.





"Historia małej Elki, którą pewnego dnia zaskoczyła II wojna światowa i bardzo popsuła jej dzieciństwo. Piaskowe kulki zamieniły się w groźne bomby, tatę wezwały ważne sprawy i w ogóle nie chciały wypuścić, a mama-lekarka to już naprawdę prawie nie mogła wyjść z pracy. Elka uczy się uważać na słowa. Radzić sobie, nie beczeć. I nawet robić opatrunki! I dochowywać najprzeogromniejszych tajemnic! A przecież jest tylko małą dziewczynką i nie powinna dźwigać tak wielkich ciężarów".









"Historia małego Włodka, któremu pewnego roku kończą się wakacje, a zamiast szkoły – zaczyna wojna. Chłopiec nie bardzo wie, czym ona jest, ale ponieważ dorośli mówiąc o niej, ściszają głos, domyśla się, że to zaklęcie jakiegoś złego czarnoksiężnika. Zaklęcie, które sprawia, że ze świata znikają kolory i staje się czarno-biały…”










"Czy lubisz spacery z tatą? Asiunia i jej mały braciszek Tomek też je uwielbiają! Zwłaszcza wtedy, gdy tata pokazuje miejsca i opowiada własne historie z nimi
związane. Czasem są radosne, a czasem trochę smutne. Dzieci najbardziej lubią te o Powstaniu Warszawskim, bo tata mówi, że zawsze miał szczęście, chociaż czasem to trochę zabawne. Bo na przykład czy złamana ręka albo miejsce w szpitalu pod stołem to szczęście, czy pech?"






        Podczas krótkiej prezentacji wybranych książek wywiązały się bardzo poważne rozmowy o czasie wojny. Uczniowie rozmawiali o tym, co mogli czuć ich rówieśnicy, których tuż po wakacjach zaskoczył wybuch wojny, dlaczego przed niektórymi bohaterami dorośli chcieli ukryć ten fakt, czy dzieci też mogły walczyć i pomagać dorosłym?

 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Akcja Żonkile 2021

Pasowanie na czytelników uczniów klas pierwszych

Zabawa z misiem